Kiedy buszujemy po internecie, naszym oczom ukazuje się mnóstwo witryn. Jest to widok, do którego jesteśmy jak najbardziej przyzwyczajeni, ale czy to oznacza, że zdajemy sobie sprawę ze wszystkich mechanizmów (jeśli tak można powiedzieć), jakie obowiązują w internecie? Wydaje się to raczej wątpliwe.
Szybkość strony
Najprościej powiedzieć, że wybieramy interesujące treści. To nie podlega żadnej dyskusji, ale pamiętajmy także o tym, że ciekawiące nas treści mogą znaleźć się w różnych miejscach. Dlaczego wybieramy stronę X, a nie Y?
Oczywiście jest to temat, w przypadku którego nie możemy skoncentrować się jedynie na jednej przyczynie – możliwości jest wiele i jedną z nich jest zwracanie uwagi na szybkość strony. W ogóle trzeba zastanowić się nad tym, czy wszyscy mają świadomość tego, jak rozumie się szybkość. Gdyby pojawiały się jakieś wątpliwości, warto wiedzieć, że mowa o terminie używanym w marketingu internetowym. Wyjaśnienie jest z kolei bardzo proste – chodzi o czas od momentu kliknięcia adresu URL do pełnego załadowania się witryny. Niezadowolenie z szybkości ładowania się strony może skutkować rozmaitymi spostrzeżeniami użytkowników. Co więcej, komentarze nie muszą być zgodne ze stanem faktycznym. Wystarczy powiedzieć, że szybkość ładowania strony zależy w dużej mierze od serwera, kodu HTML oraz użytych zdjęć. Sprawa jest więc złożona – nie można jednoznacznie powiedzieć, że zawiniło to, czy tamto.
Indeksowanie strony
Nie sposób też nie zatrzymać się przy indeksowaniu. Indeksowaniem określa się zbieranie informacji o treści, frazach kluczowych, linkach i obrazach znajdujących się na stronie. To wszystko później zapisuje się w bazie danych wyszukiwarki.
Oznacza to mniej więcej tyle, że wykorzystując wyszukiwanie, przeszukujemy właśnie tę bazę danych. Krótko mówiąc, część witryn więc pomijamy i nie ma w tym przypadku – nie znajdziemy na nich niczego satysfakcjonującego. Warto też zdawać sobie sprawę z tego, że indeksowanie to nie jest zadanie dla ludzi. Potrzebne są specjalne programy określane robotami sieciowymi (można też zetknąć się z innymi nazwami).
Gdyby ktoś zastanawiał się nad tym, ile adresów mieści się w indeksie, trzeba mieć świadomość tego, że chodzi o setki miliardów. Zbiór ten zajmuje ponad 100 000 000 gigabajtów.
Skomplikowana rzeczywistość
Szybkość strony i jej indeksowanie to też świetne przykłady tego, jak internetowa rzeczywistość potrafi być niezwykle skomplikowana. Co więcej, wielu z nas nie ma o tym pojęcia. Wydaje nam się, że o internecie wiemy wiele, a w rzeczywistości tej wiedzy jest tylko garstka.
Niemniej jednak nie chodzi w tym momencie o wiedzę, którą można określić obowiązkową. Możemy mówić o swego rodzaju ciekawostce, która pokazuje, jak niezwykłą przestrzenią jest świat wirtualny. Świat ten składa się z wielu „powłok” i śledzenie stron internetowych czy korzystanie z mediów społecznościowych to tylko niewielka namiastka tego, o czym moglibyśmy rozmawiać. Za tym wszystkim kryje się wiele zależności niezrozumiałych dla przeciętnego użytkownika.
